Wiosna Bardów zaczęła się w Legionowie

Wiosna Bardów zaczęła się w Legionowie 9 kwietnia
Na scenie legionowskiego ratusza wystąpili: Zenek Durka, Jarosław Chojnacki, Tymon Tymański i Marek Gałązka
Drugiego dnia zaprezentowali się: Paweł "Aldaron" Czekalski oraz No Name Natalia.
Oba koncerty prowadził Piotr Kuba Nowotny



Zenek Durka


Zenek Durka


Jarosław Chojnacki


Jarosław Chojnacki


Aldaron


Aldaron


No Name Natalia


No Name Natalia


Patronat medialny - (3kB)

Tymon Tymański - kompozytor, multi-instrumentalista, autor tekstów, felietonista, prozaik. Lider dwóch kultowych formacji końca XX wieku ? jazzowej Miłość oraz jazz-rockowej Kury, uczestnik projektów Tymon i Trupy, CZAN, NRD, The Users i Masło. Obecnie działa w dwóch grupach: alternatywno-rockowej TYMON & THE TRANSISTORS oraz improwizującej TYMAŃSKI YASS ENSEMBLE. Uchodzi na człowieka, który wymyślił styl zwany yassem i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa; ten potwór ma siłę, jest nieco zmutowany, a jego plany obejmują sporą część Kosmosu.

Jarosław Chojnacki " pieśniarz, jeden z najlepszych polskich wokalistów i interpretatorów piosenki literackiej. Wydał płytę "Zabijanie czasu", na której znalazły się jego autorskie utwory oraz kompozycje Jerzego Satanowskiego, Włodzimierza Korcza, Krzesimira Dębskiego. Nagrał piosenkę do filmu J. J. Kolskiego "Małopole, czyli świat". Odkrył niebanalne teksty młodego poety Krzysztofa Cezarego Buszmana i równie niebanalnie eksploatuje je muzycznie na licznych koncertach w całej Polsce. Unikając medialnego rozgłosu atakuje publiczność bezpośrednio ze sceny ekspresyjnym przekazem, ambitnymi tekstami i chwytliwą muzyką.

Marek Gałązka - muzyk, reżyser, autor tekstów, założyciel teatru AGT, grupy balladowej "Po drodze". Jest zjawiskiem kulturowym bliskim nieśmiertelnemu cieniowi Edwarda Stachury, którego teksty śpiewa i wykorzystuje w teatrze. Koncertując w Hamburgu, Kownie, Budapeszcie, Sofii, Grenoble, Lyonie, Londynie i Bristolu nawołuje ?Śpiewajmy Poezję? wymachując orderem GLORIA ARTIS. Z Tymonem Tymańskim wydał płytę "Tu stacja Sopot". Jest twórcą wydarzenia artystycznego SOPOT BARDS MEETING. Występował w warszawskim Teatrze Adekwatnym w spektaklu "Za życie zuchwałe" według Stachury, obecnie wydaje płytę o nazwie "Autorska".

Zenek Durka - muzyk, wokalista, pianista, akordeonista, kompozytor. Obecnie poseł, wcześniej dyrektor legionowskiego MOK, animator legionowskich edycji Jazz Jamboree, Baru Artystycznego (bliskiego Wiośnie Bardów), Piwnicy pod Św. Janem i niezliczonych akcji inteligentnie incydentalnych. Śpiewa dobrą poezję z użyciem mocnego głosu, fortepianu i gustownego kwartetu smyczkowego. Jest autorem hejnału miasta Legionowo.

No Name Natalia w obecnym składzie (Urszula Zabłocka, Tomasz Bulaszewski, Mikołaj Ulatowski) gra od pół roku. Zaczęło się od koncertu jubileuszowego liceum Stanisława Ignacego Witkiewicza - aby wpasować się w klimat i nawiązać do działalności autora wzięli dwa jego teksty i napisali do nich muzykę. Porwani szaleńczym nastrojem tych niecodziennych wizji, postanowili kontynuować działania w tej konwencji - tak właśnie powstał projekt piosenek Witkacego.

ALDARON (Paweł "Aldaron" Czekalski) - uliczny bard urodzony w Sosnowcu. W 2005 decyzja o zostawieniu miasta i ruszeniu przed siebie zapoczątkowała jego twórczość. Z gitarą i niecodziennym spojrzeniem na świat, tworzy autorska muzykę, która jest jednocześnie zabawą słowem. Życie w Drodze, pomieszkiwanie w parkach, u przypadkowych ludzi, w squotach, wspólnotach i gdziekolwiek to główne źródło inspiracji dla jego tekstów, które mówią o relacjach między ludźmi, o życiu.

Piotr Kuba Nowotny: aktor, reżyser, animator kultury, dziennikarz. Twórca Orkiestry Teatru ATA 1980-1992 (Nagroda Główna "Śpiewajmy Poezję" Olsztyn 1885) i Kabaretu "PĘTLA" 1984-1989. Od 1990 roku współpracował i pracował w Tygodniku "Mazowieckie TOiOWO" Legionowo. Od 2005 do 2009 kierownik filii GCKiS Chotomów, w której prowadził "Piwnicę na Piętrze" im. Piotra Skrzyneckiego. Od początku 2010 roku mieszka w Słupsku, gdzie założył ośrodek edukacyjno-kulturalny DOM NA ROZSTAJU Kultur i Religii. Prowadzi własną firmę impresariART NOWOTNY. Statystował w 'Weselu Figara" w Nowym Teatrze w Słupsku.

? Bard to jest facet, który osobiście wychodzi na scenę, śpiewa własne teksty do własnej muzyki i ma w nich coś do powiedzenia ? lakoniczna definicja Piotra Nowotnego nie pojawiła się tu przypadkowo. Tak się szczęśliwie złożyło, że wiosna obudziła do życia świat roślin, ale i... bardów. Szczęśliwie dla legionowskich miłośników  muzyki, którzy w weekend mogli posłuchać doborowego zestawu mistrzów piosenki autorskiej.

W sobotę i niedzielę wystąpili w ratuszu Jarosław Chojnacki, Zenek Durka, Marek Gałązka, Tymon Tymański, Paweł ?Aldaron? Czekalski oraz zespół No Name Natalia. Takiej obfitości bardów dotąd w mieście nie było. Takiej ich rozmaitości również. ? Wcale nie staraliśmy się zrobić jednorodnego stylistycznie koncertu ? przyznaje ?Kuba? Nowotny, współorganizator eventu robionego przez Miejski Ośrodek Kultury. Wyszedł więc różnorodny. Po raz pierwszy od kilku lat za fortepianem usiadł między innymi zajmujący się teraz posłowaniem Zenon Durka. Na tę okoliczność mniej oficjalnie: Zenek. ? To jest to, co siedzi we mnie co najmniej od czasów liceum: piosenki do tekstów poetów, których sobie wybieram. Dobre teksty ? zaznacza Zenek Durka. I niezła muzyka. A to, zdaniem posła Platformy Obywatelskiej, w medialnej codzienności jest rzadkością. ? Większość społeczeństwa ma mózg preparowany przez najgorszy chłam muzyczny, gdzie liczy się show, blichtr, a głosy są przetwarzane elektronicznie.  

W Legionowie nic takiego nie miało oczywiście miejsca. Pod dostatkiem było za to uczuć i emocji, wyrażanych za pośrednictwem piosenek. O tym, że nie zawsze muszą one być emitowane przez samotnego artystę z gitarą akustyczną, przekonywał (nie tak liczną jak to bywało w przypadku ?głośniejszych? wykonawców) publiczność Tymon Tymański. Znany z wielu muzycznych wcieleń klasycznym bardem nie był i pewnie nigdy nie będzie. Choćby ze względu na preferowanie zelektryfikowanej odmiany gitary. ? To nie jest, powiedzmy szczerze, moja formuła, aczkolwiek pewne rzeczy, takie jak bardziej zaangażowany, krwisty Kaczmarski czy Stachura nie są mi dalekie. Jestem też fanem Leonarda Cohena, Boba Dylana i zawsze mogę u nich odnaleźć osobistą nutę ? przyznaje Tymański.

Legionowska Wiosna Bardów potwierdziła, że niezależnie od dominującego w stacjach radiowych i telewizyjnych popowego mainstreamu istnieje zapotrzebowanie na twórczość zupełnie innego rodzaju. Taką poruszającą nie tylko ciało, lecz przede wszystkim serce. I wciąż są specjaliści, którzy takie emocje i wrażenia potrafią publiczności zapewnić.

relacja w Gazecie Miejscowej

Podziel się: