Nocny Maraton Piosenki
Listopad - mokro, zimno i ponuro. Idealna pora, by siedzieć w domu i tworzyć "powłokę ochronną" przed zimą. A może idealna pora, żeby spotkać się w dobrym gronie i naładować swoje akumulatory energią pozytywną? Energią z bieszczadzkich połonin, mazurskich jezior i turystycznych szlaków? Tak, stanowczo szukajmy pozytywnej energii, na siedzenie w domu jeszcze nie czas...
14 listopada jak rok i jak dwadzieścia lat temu spotkaliśmy się na legionowskim Nocnym Maratonie Piosenki. Idea jest prosta - każdy, kto chce zaśpiewać, wychodzi na scenę, publiczność jeśli chce (a chce bardzo) śpiewa z wykonawcą znane albo mruczy mniej znane piosenki. Salwy śmiechu, chwile zadumy, wspomnienia, łzy wzruszenia, a czasami futurologia i zwariowane pomysły, nie tylko muzyczne. Spiritus movens Maratonu - Robert "Żaba" Próchnicki i Daniel "Kuna" Kunecki jak kapitanowie okrętu przeprowadzają artystów i publikę przez mielizny przerw. Za konsolą (bo maraton w tych elektronicznych czasach mocno się uelektrycznił) Tomek "Cuba" Berdowski i Mariusz "Kalin" Kalinowski dokonują cudów, wyciągając z mikrofonów i gitar wszystko, co artystom w duszy gra, a może i więcej Piosenka turystyczna - proszę bardzo, blues - nie ma sprawy, folk - już jest, szanty - rytm pojawia się jak na zawołanie.
Co chwila kto inny podbija serca publiczności, a cała ta mieszanina stylów tworzy energię, która pozwoli przetrwać ponurą zimę. Zaczęliśmy od wspólnego odśpiewania "Błogosławionych powrotów" i naszego rajdowego evergreena czyli "Ameryki". W tle, tuż za plecami artystów, była wyświetlana świetnie przygotowana przez Arka "Salusia" Saletrę podróż sentymentalna, czyli zdjęcia z dawnych harcerskich czasów - z obozów, rajdów, festiwali, biwaków oraz wcześniejszych edycji Maratonu. A później poooszło...
Do śpiewania "zmusił" publiczność 10-letni Mikołaj Kunecki, który świetnie wykonał ze swym tatą Danielem "Pieśń wielorybników". Łączność pokoleniowa zaistniała. W krainę łagodności przeniósł nas Tomek Zaraś (dawne Trzy Dni Tyłem), a później zaskoczenie: występ parodysty Andrzeja Maroszka, który w szokująco ciekawy sposób przedstawił nam swoje spojrzenie na głosy przywódców tego świata. Radek "Młody" Kunecki podgrzał salę, która po chwili mogła "aktywnie posłuchać" starych tekstów w nowej, rockowo-bluesowej, aranżacji Piotrka "Tuptusia" Olka. I wreszcie tegoroczna gwiazda, Tomek "Bory" Borkowski, który nie dotarł na zeszłoroczną edycję Maratonu, ale w teraz nadrobił zaległości, dając świetny występ. Wielką niespodzianką był długo oczekiwany recital Zenka Durki (poseł na Sejm RP, muzyk). Zenek zaśpiewał jak dwadzieścia lat temu, gdy pomagał nam współorganizować maratony. Stwierdził, że porzucił na chwilę obowiązki by być z nami i muzyką. Dziękujemy!
Występy wciągnęły na salę nawet tych, którzy w foyer integrowali się przy kanapkach i ciepłych daniach przygotowanych przez dawną 21DHS "Czarownice" oraz 6 PDH "Puszcza", a także dwie legendarne postaci: Grzegorza "Kurę" Matynię i Annę "Meduzę" Matynię. Był kisiel z jabłkami, był bigos zwany bidżisem (genialnie zmiksowany przez Kasię Hajnrych), był sernik, "kanapki rajdowe" Salusia i wiele innych przysmaków. Niestety tradycyjnie nie pojawili się przedstawiciele władz miasta (jedyny usprawiedliwiony Janusz "Kuba" Kubicki)... Co pozostawiamy bez komentarza - przez wrodzoną grzeczność - ale zapamiętamy! I tak do piątej rano, gdy ostatni goście i uczestnicy niechętnie i powoli rozeszli się do domów.
Za rok znowu będzie listopad, znowu będzie dżdżysto i znowu będziemy potrzebowali tej atmosfery... I znowu ją sobie i bliźnim zorganizujemy. A ponieważ czujemy artystyczny niedosyt, to już przygotowujemy imprezy na przyszły rok: - 24 kwietnia 2010 Harcerski Festiwal Piosenki otwarty dla drużyn i środowisk Mazowsza "Wiosenne Czarowanie" - 13 listopada 2010 Legionowski Przegląd Piosenki Turystycznej "Zaczarowanie", a po nim kolejny Nocny Maraton Piosenki; - uruchamiamy cykliczne warsztaty piosenki w MOK przy ul. Norwida 10 dzięki nieocenionej pomocy dyrektora Andrzeja Sobierajskiego wspierającego nasze inicjatywy.
Zapraszamy na stronę MOK-u oraz www.maratonpiosenki.pl, gdzie zamieszczać będziemy informacje o nadchodzących wydarzeniach. Tym razem upomnimy się o pomoc miasta i powiatu, chcemy bowiem, jak przed laty, uczynić z Legionowa śpiewające miasto. Liczymy, że reaktywowanie pozytywnych i ponad podziałowych inicjatyw społecznych leży naszym włodarzom na sercu tak samo jak nam, szarym obywatelom.
Do zobaczenia za rok!
Daniel "Kuna" Kunecki
Robert "Żaba" Próchnicki
Więcej informacji o Maratonie Piosenki na stronie:
www.maratonpiosenki.pl